środa, 30 marca 2016

Kryzys wieku średniego

Kiedyś będąc w pracy miałem na sobie koszulkę „Sonisphere Festival” z 2010 roku, czyli pamiętny przyjazd wielkiej czwórki do Polski, a więc widniały tam nazwy zespołów „Anthrax”, „Megadeth”, „Slayer” i „Metallica”. Dla mnie to nic dziwnego, często mam na sobie koszulkę, jakiegoś zespołu, czy jak w tym przypadku festiwalową.

piątek, 25 marca 2016

Bądźcie czujni

Dzisiaj krótko… Wczoraj odwiedziłem, zupełnie przy okazji sklep Empik, a z tą sieciówką miałem już kilka przygód. O jednej sprzed kilkunastu lat niedawno wspominałem… kilka z nich było mniej istotne, natomiast przedostatnią moją wizytę, wspominam z niesmakiem.

środa, 23 marca 2016

sobota, 19 marca 2016

Moc prezentów

30 lat słuchania metalu i tylko raz dostałem kasetę w prezencie. Jeden jedyny raz. Prezent otrzymałem od Mamy, był to „Czarny Album” zespołu Metallica.

wtorek, 15 marca 2016

The Big Four 2016

Jak wszystkim, powszechnie wiadomo „Wielka czwórka” albo jak ktoś woli „Big 4” lub „The Big Four” to cztery zespoły grające thrash metal – prekursorzy gatunku. Metallica, Slayer, Megadeth i Anthrax, przy czym sadząc po układzie koncertowym wielkiej czwórki jako pierwszy występował Anthrax czyli najsłabszy w tej hierarchii zespół, natomiast na końcu czyli nr 1 zawsze była Metallica.

poniedziałek, 14 marca 2016

Klimaciarze

Tak kiedyś nazywaliśmy ludzi, którzy słuchają dobrej muzyki (rock, metal, punk). Idąc za tematem z podobnego bloga również postanowiłem wyczuć ilu z moich znajomych „Klimaciarzy” pozostaje w klimacie.

środa, 9 marca 2016

Punki Skiny Metalowce



Był spory okres w moim życiu, w którym trzymałem z Punkami. Ta przyjaźń wywarła spory wpływ na moje aktualne poglądy. Od tamtego czasu brzydzę się nacjonalizmem, rasizmem i wszelkiego rodzaju „sortowaniem” ludzi. Muzyka punkowa nie do końca spełniała moje oczekiwania, natomiast teksty mi się podobały. Dlatego też od tamtego momentu zdecydowanie wolę punkowych anarchistów od narodowców czy skinheadów.

wtorek, 8 marca 2016

Dzień Kobiet

     No tak. Takiego postu nikt by się nie spodziewał… zwłaszcza 8 marca. Dzisiaj napiszę o kobietach, które jak przystało na prawdziwe kobiety – nieźle drą ryja… mało tego… one drą a ja uwielbiam ich słuchać. Nie będę się bawił w dramaturgię i napiszę po kilka słów o nich w kolejności, która jest tylko i wyłącznie moja. Nie podpieram się żadnymi rankingami czy zestawieniami, których pełno w internecie. Jakakolwiek podobieństwo jest czysto przypadkowe.

poniedziałek, 7 marca 2016

Straight Hate

Dawno temu, za czasów strony, którą posiadałem rozmawiałem z chłopakami ze Straight Hate. Żal mi się zrobiło tego materiału więc postanowiłem opublikować go jeszcze raz… przy czym podkreślam, że jest to tekst z sierpnia 2015 r. Na końcu podaję zmiany, które dokonały się w międzyczasie.

niedziela, 6 marca 2016

30 lat Master of Puppets



No dobra, skoro wszyscy świętują 30 lecie albumu „Master of Puppets” to i ja na chwilę wrócę do czasów kiedy to ja, po raz pierwszy nabyłem kasetę, będącą trzecim studyjnym wydawnictwem bądź co bądź legendarnego już zespołu Metallica. Niestety nie było mi dane dokonać zakupu w 1986 roku, a kilka lat później. Stało się tak za sprawą Iron Maiden, bo to ich celebrowałem w pierwszej kolejności. Metallica nie mnie nie kręciła… przynajmniej na początku.

Gwałt przez uszy na weselach


Metal jest ze mną od około 30 lat… Słucham w domu, pracy, samochodzie, łóżku i gdzie się tylko da… są jednak takie miejsca, w których takiej muzyki za cholerę nie uświadczysz… gorzej w tych miejscach króluje gatunek, którego szczerze nienawidzę, nienawidzę do tego stopnia, że robię się rozdrażniony (delikatnie ujmując). Gdy tylko to dziadostwo usłyszę chcę wyjść z siebie, stanąć obok i dać sobie w mordę za to, że znalazłem się w pobliżu głośników z których się to puszcza!.