Kolejna muzyczna podróż (he he brzmi jak w pewnym „programie
kulinarnym”). Tym razem zabieram Was do Szwajcarii, która jak się okazuje jest
krainą technicznego thrash metalu. Od kilku lat funkcjonuje tam zespół z pomysłem
na siebie, który zdecydowanie stąpa po metalowej scenie wnosząc sporą dawkę
niesamowitej energii.
Graczem nie jestem, ale mój syn i owszem… grywa… gdy
usłyszałem, że pojawiła się gra „Iron Maiden: Legacy of the Beast” to
zaproponowałem mu przetestowanie i napisanie recenzji. Trochę się wzbraniał
twierdząc, że nie gra w tego typu gry, ale się zgodził na „szybkie
rozpoznanie”. Co z tego wyszło? Przeczytajcie!
Zaledwie kilka tygodni temu ukazał się ósmy studyjny album
Corruption zatytułowany „Spleen”. Przyznaję, że od momentu ukazania się singla
„Shades Of Death” ciekaw byłem całości. Słuchając „Shades Of Death” słyszałem
kompletnie inny zespół niż znałem z poprzednich wydawnictw. Gdy już materiał
wylądował w moim odtwarzaczu utwierdziłem się w przekonaniu, że światło dzienne
ujrzała nowa odsłona Corruption… ciężka, mięsista, klimatyczna i hipnotyczna.
No i przyszedł czas na kolejną propozycję czegoś mniej rozpoznawalnego
w Polsce. Tym razem After Dusk heavy metalowy zespół pochodzący z Aten, założony
w 1998 roku.